Cześć! Dziś mam dla Was prezentację i recenzję SZMINKI W KREDCE, I HEART MAKEUP (Makeup Revolution) w odcieniu DREAMING.
Ja ją zakupiłam na stronie Mintishop i jej koszt to 14,90 zł.
Jak już możecie zauważyć po tytule, miłości z tego nie będzie :( Miałam nadzieję, że będzie to rzeczywiście długotrwały produkt na usta, jednak wcale tak kolorowo nie jest. Choć z dłoni trzeba ją zmywać dwufazówką!
Początkowo (w internecie) wszystko było na TAK: piękny odcień, niska cena, długotrwała.
A na żywo: neonowy kolor! - choć odcień nadal ładny, wcale nie długotrwała, a co więcej bardzo nie estetycznie wyglądająca na ustach już po krótkiej chwili!
SZMINKA W KREDCE, I HEART MAKEUP (Makeup Revolution), DREAMING
SKŁAD:
Kredki nie trzeba temperować, jest wykręcana.
Możecie zauważyć, co się dzieje z nią na ustach.
Początkowo nałożona na
usta wygląda ok, choć jest mocno neonowa, czego się nie spodziewałam -
widać to najbardziej na zdjęciu całej twarzy (zdjęcie niżej). Miło sunie po ustach, nie jest tępa. Szybko zasycha.
Następnie delikatnie potarłam o siebie usta i widzicie co się stało... Totalnie odrywa się od ust, tworząc nieestetyczne odcięcie.
Pomyślałam, że może za grubą warstwę nałożyłam, więc powtórzyłam aplikację na oczyszczone usta, ale stało się dokładnie to samo... 
Nikomu NIE polecam!
Miałyście tą kredkę? Co myślicie?
Do następnego!
Ojj nienawidzę jak tak się robi z produktami do ust ;/ Miałam tak na początku z GR Velvet mat, ale było to spowodowane złym stanem moich ust;/ Myślałam, że skusze się na tę kredkę po twojej opinii jednak zrezygnuje:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny blog kochana :D A co do kredki, to u mnie długo by nie wytrzymała :( ps. Wesołych Świąt :*
OdpowiedzUsuńmam 3 kolory i niestety odnoszę takie samo wrażenie... piękne zdjęcia masz. pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuń