środa, 5 listopada 2014

ULUBIEŃCY (KOSMETYCZNI) OSTATNICH MIESIĘCY!


Cześć!
Na wstępie od razu chciałam wyjaśnić, czemu ostatnio mnie tu nie było.
Jeśli byliście tu już wcześniej, to zauważycie, że zmieniła się szata graficzna i to właśnie było powodem mojej nieobecności.


Czekałam, aż blog nabierze lepszego wygląd i wreszcie się tak stało!
Teraz czuję, że to takie moje miejsce, drugi "dom" w internecie (pierwszym jest youtube) ;)

Ale już do rzeczy!

Chciałam powrócić z przyjemnym tematem, dlatego dziś przedstawiam Wam moich ulubieńców kosmetycznych o ostatnich kilku miesięcy.

Jeśli wolicie obejrzeć ulubieńców na youtube to zapraszam.



Ale jeśli wolicie poczytać, to zapraszam dalej ;)


KOBO, FASHION EYE SHADOW, 201 IRIDESCENT PINK

Muszę przyznać, że ten cień jest niesamowity. Na zdjęciu niestety nie udało mi się oddać idealnego błysku jaki daje, koniecznie musicie sprawdzić w Naturze.
Na oku wygląda jak różowa tafla.
Niedługo pokażę Wam resztę cieni z KOBO, które kupiłam jakiś czas temu z tej serii. Są warte uwagi. Bez promocji kosztuje 18zł (dużo!), mi udało się zakupić na promocji 40% za 10zł. Mimo tego, że jest to piękny cień, cena jest wygórowana. Warto czekać na obniżkę :)
A jeśli jeszcze chodzi o konsystencję, nie jest jak zwykły cień (np. z Inglot), tylko delikatnie kremowa, co daje genialną pigmentację! 

PIGMENTY, ALLEGRO

Pozostając jeszcze w temacie malowania oczu, ostatnio zakochałam się w pigmentach!
To, jaki one robią efekt na oczach, to po protu bajka!
Niedługo pokażę swatche każdego po kolei i makijaże ;)
Przyznam się, że szukałam pigmentów w dobrej cenie. Początkowo myślałam o Inglocie, natomiast 30zł na słoiczek pigmentu?! Rozumiem, są mega wydajne, ale jakoś szkoda mi było wydać tyle pieniędzy. Dlatego powędrowałam na allegro w poszukiwaniu pigmentów w korzystniejszej cenie i oto one! :)
Za 1 słoiczek zapłaciłam 1,90zł! Jest różnica, prawda?
Oczywiście, obawiałam się, że jakoś będzie słaba, ale na szczęście się myliłam. 
Zostawiam Wam Link do sprzedawcy może któraś z Was też się pokusi ;)
Już się nie mogę doczekać, kiedy Wam pokażę makijaże z nimi :D


GOLDEN ROSE, EMILY, 215

Jestem ogromną fanką konturówek do ust. Utrzymują się zdecydowanie lepiej niż szminki, można w łatwy sposób ulepszyć kształt ust i do tego mają świetną pigmentację! 
Oczywiście, jedynym ich minusem jest to, że mogą wysuszać usta. Ja na szczęście nie mam z tym problemu, dlatego u mnie konturówka musi być!

Ale dziś mowa o tej jednej. Jest to połączenie mocnej czerwieni z fioletem. Odkąd zaczęła się jesień, zakochałam się w mocnych, intensywnych kolorach!
Ten odcień podkreśla bladość cery, dlatego jeśli lubicie podkreślać to, że macie bladą karnację, to serdecznie polecam takie odcienia szminek, czy konturówek!  
A i koszt tej konturówki to coś koło 8 zł! Za taką cenę naprawdę warto spróbować ;)


CLEANIC, PATYCZKI HIGIENICZNE DO KOREKTY MAKIJAŻU I DEMAKIJAŻU

Początkowo zastanawiałam się, czy pokazywać tego ulubieńca, ale stwierdziłam, że przecież używam ich cały czas i nie wyobrażam sobie teraz poprawek podczas makijażu bez nich.
Kiedy się o nich dowiedziałam, to pomyślałam, że to niepotrzebny bajer, nic specjalnego. Jednak któregoś pięknego dnia, chadzając po Rossmannie się na nie natknęłam i pomyślałam "no dobra, zobaczymy co z tego będzie". Była to miłość od pierwszego użycia!

Dzięki tym ostrym końcom patyczków, można dość do najtrudniej dostępnych miejsc (głównie przy oku). Tym zwykłym patyczkiem często było ciężko się dostać, np. do samej linii rzęs, a często tam brudzę sobie tuszem. Świetnie sprawdza się również do roztarcia kreski przy linii rzęs.

PĘDZLE ZOEVA, 312, 322, 228, 234, 127, 101

Jakiś czas temu kupiłam sobie duży zestaw pędzli tej marki i nie żałuje ani złotówki wydanej na te pędzle, bo są naprawdę genialne!
Żadne włosie mi nie wypada, bardzo łatwo się piorą, są mięciutkie i wykonują świetną robotę!
Ale pokrótce opowiem o kilku z nich (za jakiś czas pojawi się recenzja wszystkich pędzli, które posiadam z Zoeva)
312 - kocham ten pędzel! Jestem maniaczką robienia kresek a ten pędzel umożliwia mi zrobić tak precyzyjną kreskę, że to poezja! Długo szukałam idealnego pędzla do malowania kresek i w 100% mogę stwierdzić, że ten jest dla mnie idealny!
322 - ten jest przeznaczony do brwi i głównie w takim celu mi służy, natomiast równie dobrze sprawdza się do delikatnego roztarcia kreski. Co jest w nim fajnego to to, że szybko mogę wypełnić swoje brwi w precyzyjny sposób. Nie jest on za gruby ani za cienki, po prostu w sam raz!
228 - nad tym pędzlem rozpływałam się już kilkukrotnie na filmikach z makijażami na moim kanale youtube. Robi niesamowitą chmurkę cieniem, idealny do roztarcia lub nałożenia cieni nad załamaniem powieki.
234 - tego pędzla używam za każdym razem, gdy chcę nałożyć cień na ruchomą powiekę, czy pod łuk brwiowy. Jest mięciutki, nie za giętki, nie za twardy. Świetnie rozprowadza cień, nie tworząc przy tym plam.
127 - oj brakowało mi pędzla do różu, który sprawi, że mocno na pigmentowany róż ładnie, bez plam rozłoży się na polikach. Ten pędzel właśnie to robi, za co jestem mu ogromnie wdzięczna i wierna :)
101 - to "jajko" jest tak uniwersalne, że aż niemożliwe ;) Tym pędzlem można wykonać całe konturowanie twarzy: przypudrować twarz, nałożyć bronzer (bardzo lubię go do tego używać), róż i rozświetlacz. Dlatego jeśli nie macie teraz zbyt dużo pieniędzy lub szukacie po prostu uniwersalnego pędzla, to serdecznie mogę go polecić!


PROSTOWNICA REMINGTON, MODEL S1051

To już ostatni produkt do pochwały na dziś ;) Mam tą prostownicę od 2-3 lat i sprawdza mi się świetnie zarówno do prostowania włosów, modelowania jak i kręcenia!
Gdy szukałam prostownicy, zależało mi właśnie na takiej uniwersalnej, za pomocą której będę mogła wykonać wszystko na głowie (no dobra, prawie wszystko) ;)
Oczywiście można ustawiać sobie wysokość temperatury (ja zawsze używam najniższej 150 st.). Płytka jest ceramiczna, dzięki czemu nie niszczy jakoś bardzo włosów. Teraz może nie używam codziennie, natomiast kiedyś używałam i nie zauważyłam jakichś strasznych szkód na włosach.


Przebrnęłam przez dzisiejsze wszystkie fajne produkty. Jestem ciekawa, co Wy ostatnio fajnego odkryliście, dajcie znać ;)

Ps. jak Wam się podoba szablon bloga? 

Do następnego! :)


Follow my blog with Bloglovin

6 komentarzy:

  1. Super, że jesteś też tu ! Uwielbiam Twój kanał :)
    Masz jakiś sposób na nakładanie kontórówek na całe usta ? Kupiłam ostatnio dwie z golden rose i tak czekają nie wiem na co xD ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aj jak miło! :D
      Nie mam jakiegoś sposobu, nakładam po prostu jak szminkę ;)
      Oj to grzech żeby się marnowały, zacznij używać! ;)

      Usuń
  2. Dla mnie szablon rewelacyjny ale makijażem jestem zachwycona <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej,

    Mogłabyś wymienić numery powyższych 12-stu pigmentów z paletki? Jestem "na kupnie" i dotarłam do tego allegrowicza :)

    Dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://milena-makeup.blogspot.com/2014/11/tanie-pigmenty-godne-polecenia.html podałam w tym poście ;)

      Usuń