Skoro zaczął się nowy rok, to trzeba podsumować ubiegły. Moje podsumowanie będzie kosmetyczne i pokażę Wam te produkty, które u mnie sprawdziły się najlepiej w ciągu roku 2014!
Pierwsza idzie pielęgnacja, bo jej jest najmniej.
GARNIER PŁYN MICELARNY 3 W 1
Używałam już kilku płynów do zmywania makijażu (Bourjois, BeBeauty, L'Oreal) natomiast ten najbardziej przypadł mi do gustu. Nie podrażnia oczu, łatwo i szybko zmywa makijaż (ja używam go głównie do zmycia makijażu oka). Cena nie jest wygórowana (400 ml - ok. 18zł bez promocji). Jest to już moje chyba 4-te opakowanie.
ALANTAN DERMOLINE KREM LEKKI
Używam go na dzień, pod makijaż. Zaczęłam go stosować pod początku 2014 roku i początkowo nie widziałam jakichś efektów (oprócz tego, że mnie nie zapychał a to już dużo) natomiast po ok miesiącu stosowania zauważyłam, że moja skóra jest niesamowicie miękka, nawilżona. W ciągu roku odstawiłam go raz na 2 miesiące, ale znów do niego wróciłam, ponieważ jak na tą chwilę jest dla mnie niezastąpiony :) I do tego cena - ok. 8 zł. Znaleźć go można jedynie w aptece.Następnie dwa produkty do paznokci:
SALLY HANSEN INSTANT CUTICLE REMOVER
Dzięki temu żelowi bez problemów pozbywam się naskórka na paznokciach. Bardzo szybko zmiękcza naskórek nie pozostawiając żadnych śladów na płytce paznokcia. Rewelacja!
SALLY HANSEN INSTA-DRI TOP COAT
Po pierwszym użyciu zakochałam się w tym produkcie! Dzięki niemu lakier na paznokciach wysycha błyskawicznie. Po max 2 minutach można robić wszystko, nic się nie odbija. Ja zawsze miałam z tym problem, ponieważ przeważnie paznokcie maluje wieczorem, zaraz przed pójściem spać i bardzo często miałam odciśniętą poduszkę :/ dzięki niemu nic takiego się już nie dzieje! :)Teraz czas na kosmetyki kolorowe:
PIERRE RENE SKIN BALANCE
Ten podkład skradł moje serce i używałam go praktycznie cały rok, używam go nadal, to jest moje 2 opakowanie. Jest jasny (co ciężko znaleźć w drogeriach), ładnie kryje wszelkie przebarwienia i niedoskonałości. Nie jest aż tak bardzo kryjący jak Revlon Colorstay, natomiast nie jest aż tak wyczuwalny na twarzy jak CS. Najlepiej mi się go nakłada gąbeczką, natomiast pędzlem również ładnie wygląda. Nie przepadam za nakładaniem go palcami, można zrobić sobie smugi. A jeszcze wracając do koloru, odcień ma wpadający z żółty, ale taki chłodny żółty, więc niektóre karnacje mogą wyglądać na szare, trupioblade. Ja żeby uzyskać bardziej żółtą tonację mieszam go z bazą kolorystyczną (zaraz jeszcze o niej opowiem) lub z podkładem bardziej żółtym. W połączeniu z puder ryżowym Paese, trzyma się na mojej twarzy cały dzień (mam cerę mieszaną).PAESE PUDER RYŻOWY
U mnie świetnie się sprawdza, matuje na cały dzień, nie potrzebuję poprawek. Mocno matuje, nie pozostawia białego nalotu, szybko i łatwo się wtapia w podkład. Wystarcza na bardzo długo.BAZA KOLORYSTYCZNA BIAŁA I ŻÓŁTA
Pisałam o nich TUTAJ. Biała służy do tego, żeby rozjaśnić podkład lub inne kosmetyki, np. puder, bronzer, korektor. Żółtej używam do podkładów, żeby dodać im bardziej żółty ton. Są bardzo tanie i wydajne, warto mieć w swojej kosmetyczce, zawsze się przyda.CATRICE LONGLASTING LIP PENCIL, 070 I GOT YOU BABE!
Tę konturówkę zużywam najwięcej. Ma bardzo ładny, uniwersalny kolor. Połączenie maliny z truskawką. Ogólnie bardzo lubię używać konturówek do ust, ale ten odcień szczególnie sobie upodobałam.GOLDEN ROSE VELVET MATTE, 09
Te szminki zawładnęły urodowy internet. Ja lubię mat na ustach, więc nie mogłam nie spróbować tych szminek. Ten odcień bardzo lubiłam nosić latem, choć teraz też nie pogardzę ;) Odcień jest podobny do odcienia konturówki, więc jest uniwersalny i dziewczęcy. Na moim ustach ta szminka trzyma się ok 4 h (bez picia i jedzenia).PIGMENTY NO NAME, ALLEGRO
O tych pigmentach wspominałam TUTAJ i na kanale youtube robiłam nimi makijaż. Są świetne! Są mocno napigmentowane, utrzymują się na powiece cały dzień, niesamowicie się mienią i do tego są takie tanie (ok 2 zł za słoiczek)!MAYBELLINE EYESTUDIO LASTING DRAMA GEL EYELINER, 01 BLACK
Jest to najlepszy eyeliner jaki do tej pory miałam. Z łatwością sunie po powiece, kolor jest rzeczywiście czarny. W ciągu dnia nic się z nim nie dzieje, nie kruszy się, nie przemieszcza. Czasem używam go również na linii wodnej i też trzyma się bez zarzutu! Trzeba przyznać, że produkt im się udał ;)AMAZING SHINE RZĘSY, 747-M
Dziwi mnie, że ta marka rzęs jest tak mało popularna w internecie. Rzęsy są rewelacyjne, cudnie dopasowują się do oka, wyglądają naturalne i prawie wcale nie czuć ich na powiece (Ardelki zdecydowanie bardziej odczuwam) i do tego cena to tylko ok. 12zł. Może je kupić jedynie na kosmetykomania.pl Ten rozmiar jest idealny na wieczorne wyjścia, rzęsy są naprawdę długie. Mam jeszcze rozmiar 747-S i są one super nawet na co dzień - pięknie zagęszczają naturalne rzęsy i wydłużają, ale ich długość nie jest przesadzona - nie rzucają się w oczy. Prędzej ktoś powie, że mamy ładne rzęsy niż pomyśli, że to doklejane. ;)GĄBKA BEAUTY BLENDER I GLAMSPONGE
Beauty blender kupiłam rok temu na święta i jest już jak widać zmasakrowany ;) po ok 2 miesiącach niestety zniszczyłam mu czubek - moja wina. Ale nie zmienia to faktu, że nadawała się nadal do użytku. Teraz już pójdzie do kosza, ale mam dla niej świetny zamiennik - Glamsponge, który jest równie dobry, a zdecydowanie tańszy. Kupicie go TUTAJ Niektórzy mają problemy z nim, nie wiem właściwie czemu. Ja myję go identycznie jak BB i jak widzicie wygląda jak należy, nigdy nie zrobiła mi się z niego klucha - co się podobno zdarzało. A jeszcze nie wyjaśniłam czemu uważam te gąbki za super akcesorium. Głównie ich magią jest to, że pięknie rozprowadzają podkład na twarzy, ciężko jest sobie zrobić nimi maskę, nałożony podkład wygląda na twarzy jak druga skóra a o to nam właśnie chodzi ;)ZOEVA, ZESTAW PĘDZLI DO MAKIJAŻU
Czy ja w ogóle muszę cokolwiek tłumaczyć? :) Zakochałam się w nich totalnie! Dzięki nim makijaż staje się jeszcze łatwiejszy i przyjemniejszy w wykonaniu. Pędzle są świetnej jakości, nie mam się do czego przyczepić. Jeśli jeszcze się nad nimi zastanawiacie, to odsyłam do POSTA, w którym każdego z nich po kolei omówiłam. Uwierzcie, że naprawdę warto ich wypróbować.To już na tyle jeśli chodzi o moich ulubieńców ubiegłego roku. Już nie mogę się doczekać, jakich perełek będzie mi dane odkryć tego roku :)
Jeśli chcecie, wolicie obejrzeć ulubieńców w filmiku to zapraszam tutaj:
Jacy są Wasi ulubieńcy? Napiszcie mi o jakichś kosmetykach, które uwielbiacie a ich tutaj nie wymieniłam, jestem bardzo ciekawa :)
Do następnego!
Pędzle Zoeva uwielbiam, płyn z Garniera to też mój ulubieniec :) Gąbeczkę Glam mam i tez sobie chwalę ;) Także mamy kilku wspólnych ulubieńców.
OdpowiedzUsuńno no, pokazałam same cukiereczki ;) chyba jeszcze nie widziałam negatywnej opinii na temat pędzli Zoeva :)
UsuńGarnier- płyn micelarny <3 Reszty nie znam ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Czy Alantan nadaje się na używanie w temperaturach poniżej 0? Poszukuje właśnie kremu na zimę do stosowania pod podkład, taki żeby się z nim nie "pogryzł" i żebym się po nim nie świeciła jak jarzeniówka, no i żeby nie zapychał. Możesz coś polecić? Czy w zimę powinno się używać również cięższych podkładów?
OdpowiedzUsuńPewnie, ja go teraz używam i sprawdza się bardzo dobrze. Nie ma potrzeby używania ciężkich podkładów, jeśli nie potrzebujesz mocnego krycia ;)
UsuńBardzo dziękuję za odp. :)
Usuń