Dziś omówię tusz do rzęs Maybelline <KLIK>, który jest dosyć nowym produktem na rynku. Ciekawe mojej opinii? Zapraszam dalej ;)
Mamy silikonową szczoteczkę, która jest dobrze wyprofilowana, ponieważ można dotrzeć do każdej rzęsy. Wygodna w użytkowaniu. Ja raczej jestem fanką naturalnych szczoteczek, choć zaczynam się przekonywać do tych silikonowych. Oczywiście na początku tusz być dość mokry, ale nie aż tak, że nie dało się go używać.
U góry możecie zobaczyć zdjęcia, jak tusz wygląda na rzęsach po 2 tygodniach od otwarcia. Jest ok, ale mógłby lepiej rozdzielać rzęsy, można sobie posklejać rzęsy. Na dole macie zdjęcie po miesiącu od otwarcia i coraz ładniej podkreśla rzęsy. Są bardziej rozdzielone, równomiernie pokryte tuszem. Jak najbardziej na plus.
Jednak jeśli miałabym wybierać między tym tuszem a L'Oreal volume milion lashes <KLIK>, to wybrałabym L'Oreal. U niego efekt "wow" jest od pierwszego użycia i nadal się nim zachwycam. Ale wracając do Maybelline, to ten tusz równie ciężko zmyć, jak VML, co jest dla mnie minusem, bo właśnie ten fakt mnie trochę irytuje w L'Oreal, bo wydłuża mi to proces demakijażu. Gdyby ten z Maybelline był łatwo zmywalny, jak normalne tusze do rzęs, to byłby moim drugim na równi ulubieńcem z Volume milion lashes.
Używałyście go? Macie go? Jakie jest Wasze zdanie?
Do następnego! :)
Kocham ten tusz, ja też o nim zrobiłam recenzję. Bardzo dobrze sprawuje się na moich rzęsach, nie sądziłam, że kiedykolwiek jakikolwiek tusz będzie tak dobrze działał :)
OdpowiedzUsuńkupiłam na promocji w Rossmannie, ale po dwóch użyciach odsprzedałam go. mi okropnie sklejał rzęsy u nasady a siostra cioteczna go chwal. pierwszy tusz od niepamiętnych czasów, który mi nie podpasował
OdpowiedzUsuńJeszcze go nie miałam, ale tyle o nim słychać :p
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że efekt fajny.. ;))
OdpowiedzUsuńRównież nie przepadam za sylikonowymi szczoteczkami, no ale może kiedyś się do nich przekonam :)
OdpowiedzUsuńJa posiadam ten tusz od dwóch tygodni, jak narazie nie jestem nim zachwycona, ale cierpliwie czekam aż przestanie być aż tak mokry :p
OdpowiedzUsuńshadesofblondie.blogspot.com
Śliczne rzęsy i rewelacyjny efekt. Wkrótce zapraszam na moją opinię tuszu. Zostaję u Ciebie i zapaszam do mnie:)
OdpowiedzUsuńŚliczne rzęsy i rewelacyjny efekt. Wkrótce zapraszam na moją opinię tuszu. Zostaję u Ciebie i zapaszam do mnie:)
OdpowiedzUsuń